IX Półmaraton Rejów (22.08) przechodzi do historii. Znów nie udało się go wygrać Polakom. Podium zajęte było przez dwóch Ukraińców i Kenijczyka.

Mimo to, impreza ponownie była udana, zjechało mnóstwo uczestników, znakomitych gości. Świat usłyszał o Skarżysku. Dlatego należą się szczególne słowa uznania głównemu organizatorowi - p. Tomaszowi Wąsowskiemu, przy pomocy: Starostwa Powiatowego, Urzędu Miasta, Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji, Komendy Powiatowej Policji, Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej.

Trasa wiodła ulicami Słoneczną, Reja, Wioślarską, Sportową i Staffa (3 okrążenia – dystans 21,096 km), start i meta były przy Ośrodku Wypoczynkowym "Rejów", ulica Wioślarska.

W tegorocznej edycji biegu padło parę rekordów: frekwencji (340 zawodników i zawodniczek), no i czas biegu zwycięzcy - Ukraińca, Michajło Iweruk - 1,05.49, od teraz nowy rekord trasy!            

Drugie miejsce w gronie mężczyzn zajął Kenijczyk Joel Komen (1.05,50) - zwycięzca sprzed roku, a trzeci był Włodzimierz Matwiejczuk (1.05,52) kolejny Ukrainiec.
Wśród pań triumfowała Węgierka Ida Kovacs - 1.18,54, przed Olgą Kalendarovą Ochal (1.19,12) z Ukrainy i Białorusinką Svietłaną Kovgan (1.20,04).

Zanim jednak Jacek Wszoła - gość honorowy - dał znak do głównego biegu, o godz. 11.00 odbył się VII Minipółmaraton (dystans 2km 100m). Tutaj starterem był Roman Kosecki - także gość honorowy. Zaproszeni byli również Józef Łuszczek i Mariusz Czerkawski.
W minipółmaratonie także był ogrom zawodników, ponad 300. Choć rywalizacja była drugorzędną sprawą, liczyło się samo uczestnictwo, propagowanie aktywnego trybu życia, biegów.

Na linii startowej można było zobaczyć liczną reprezentację skarżyskich samorządowców. Jednak miejsca na podium przypadły "zawodowcom", ludziom, którzy trenują biegi, mają z nimi dużo wspólnego. I tak, wśród mężczyzn wygrali: wychowankowie Ludowego Klubu Biegacza w Rudniku: Łukasz Mika (I), Mariusz Kondracki (II) i Marek Kwiecień (III). Spośród kobiet trzy pierwsze miejsca przypadły: Martynie Adamczyk (I), Milenie Kaluga (II) i Kamili Sodel - wychowankowie skarżyskiego STS-u.

Impreza cieszy się dużym powodzeniem u naszych wschodnich sąsiadów, Ukrainie i Białorusi. Spośród naszych rodaków trzeba wymienić znakomitych zawodników: Adama Draczyńskiego – mistrza świata żołnierzy - zajął czwartą pozycję, Pawła Ochala – Wicemistrza Polski - był dziewiąty, czy Wiolettę Urygę - 336. miejsce.
Byli też specjalni biegacze, którym należy się szacunek za start w zawodach, nestorzy: Janina Rosińska (rok ur. 1936) - 331. miejsce i Jan Morawiec (rok ur. 1933) - 174. miejsce, Ewa Kasierska reprezentująca drużynę szpiku (do przeszczepów w leczeniu białaczki), niepełnosprawny Robert Pawłowicz z Suchowoli ze swoich pilotem (na rowerze).

Najwyżej z lokalnych maratończyków uplasował się mieszkaniec Bliżyna (zawodnik STS-u Skarżysko) Rafał Czarnecki - 16. miejsce.

Na uczestników kończących bieg czekały upominki rzeczowe z nadrukiem symboliki Półmaratonu, na zwycięzców puchary i nagrody pieniężne.

Fotorelacja dzięki uprzejmości tsk24.pl