STS wywiózł dwa punkty ze Strzyżowa. |
18.12.2010. | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
W sobotę, 18 grudnia 2010r. skarżyski STS ponownie udał się na wyjazdowy mecz siatkarski do Strzyżowa. Po ubiegłotygodoniowej porażce w Krośnie, to drugi z rzędu trudny pojedynek w II lidze - gr. IV. W Strzyżowie zawsze pojedynki z tamtejszym Wisłokiem są emocjonujące, wymagające wkładu większych sił i umiejętności.
Tam ponad 15 miesięcy temu STS w barażach zapewnił sobie grę na drugoligowych parkietach. Jednak wtedy przegrał z gospodarzami, nie udało się także ograć strzyżowian w lidze. Wyjątkiem był ładny mecz z początku bieżącego sezonu. W Skarżysku STS pokonał Wisłok 3:0. Lecz potyczka w mieście pod Rzeszowem to już inna historia. Po 10. kolejkach Wisłok wyprzedzał skarżyszczan o jeden punkt i zajmował 3. miejsce. STS tuż za nim, z 18 punktami. Jak się okazało po sobotnim spotkaniu obie drużyny zrównały się zdobyczami punktowymi.
Mecz w Strzyżowie stał na dobrym poziomie. Obie drużyny stworzyły wysokiej klasy widowisko. W pierwszych dwóch setach główną rolę odgrywali przyjezdni. Podopieczni trenera Urbańskiego chyba zaskoczyli gospodarzy odważną grą. Bez respektu dla przeciwnika, dysponowali niezłą organizacją gry. Mało błędów popełniali w bloku i przyjęciu, choć gospodarze nie byli dłużni i też napsuli sporo krwi przyjezdnym.
Jednak w trzeciej odsłonie nasi siatkarze przeszli niewytłumaczalne załamanie. Oddali pole walki Wisłokowi. Znów wróciły stare grzechy. Kiedy jest blisko do końcowego triumfu (prowadzenie w setach 2:0), zanika instynkt zwycięzcy i skarżyszczanie nie potrafią dowieźć zwycięstwa do końca spotkania. Tak było w trzecim secie przegranym przez nas do 15... Nic się nie zmieniło w czwartej odsłonie. Choć udało się wygrać więcej bitew (punktów), to wojna (set) została przegrana... Tak więc o wszystkim miał decydować tie-break. Na szczęście, w nim goście pozbierali się, zdołali przeciwstawić się większą determinacją, skutecznością pod siatką i zawodnicy STS-u odnieśli sukces 15:12, tym samym wygrywając mecz 2:3. Szkoda tylko, że prowadząc 2:0 nie udało się zakończyć tego meczu zwycięstwem za 3 punkty. Znów kibice nie zobaczyli na boisku podstawowego libero - Przemysława Maciejewskiego. Boryka się on z kontuzją kostki, której nabawił się podczas jednego z treningu. Mimo że prześwietlenie RTG nie wykazało złamania, trener nie chce ryzykować pogłębienie kontuzji i póki co zastępuje go Dawid Migdalski. W następnym meczu STS podejmuje we własnej hali sportowej Błękitnych Ropczyce, 8 stycznia 2011r. - Wisłok Strzyżów : STS Skarżysko-Kamienna 2:3 (23:25, 24:26, 25:15, 25:23, 12:15)
STS: Misztal, Akala, Kudłacik, Piekarczyk, Waligóra, Marcin Szumielewicz, Migdalski (libero) oraz Brojek, Golonka, Lisowski
Pozostałe wyniki 11. kolejki:
Tabela po 11. kolejce:
|