Ostatni mecz w tym roku, skarżyski STS rozegrał we własnej hali, przy ul. Sienkiewicza 34, z zespołem z Raciborza - Rafako. W pierwszej rundzie nasi siatkarze minmalnie ulegli gościom 2:3. Wtedy zagrali naprawdę dobrze, o większą ilość punktów było blisko.

Tak więc można było mieć uzasadnione nadzieje na udany rewanż i pierwsze, historyczne, zwycięstwo w lidze.
I oto, warto zapamiętać tę datę, 19 grudnia 2009r. STS Skarżysko-Kamienna, odniósł pierwsze zwycięstwo w II lidze (gr. IV), sezonu 2009/10. Po pięciu setach, nerwach, ale i świetnej gry skarżyscy siatkarze wreszcie mogli cieszyć się z triumfu!

Mimo że w 13. kolejce siatkarze skarżyskiego STS-u doznali porażki -  II liga (gr IV) -  to nie mogą powiedzieć, że była ona pechowa. Bo jak do tej pory każda inna była podobna.

W piątek (11.12) wyjazd podopiecznych trenera Andrzeja Urbańskiego do Krakowa, na mecz z Wandą, nie różnił się niczym od pozostałych. Nie zdołali wygrać, a także nie ugrali żadnego seta.

Spotkanie przebiegało pod dyktando gospodarzy. Ale nasi nie pozostali dłużni, zdarzało się, że obejmowali prowadzenie (3-4 punkty), jednak nie starczyło już sił, koncentracji, cwaniactwa (?), żeby "dowieźć"  tę przewagę do końca setów. Nie jest przypadkiem, że krakowianie zajmują miejsce w czubie tabeli. Potrafią "przetrzymać" rywala i odnieść zwycięstwo...

Największa szansa na triumf w Krakowie była w drugim secie. Jednak walka na przewagi,  nie jest domeną STS-u. Przeważnie przegrywają w nich...

W ostatnią sobotę, 5 grudnia, po długim maratonie wyjazdowych meczy, siatkarze skarżyskiego STS-u powrócili do własnej hali. Na mecz rewanżowy z Karpatami Krosno. Po jedenastu kolejkach II ligi gr. IV, nasi zawodnicy zajmują niechlubne, ostatnie miejsce, z dorobkiem zaledwie 2 punktów. Jak do tej pory, bez wygranej.

Kibice, którzy nie zniechęcają się rezultatami i wciąż licznie przychodzą na mecze przy ul. Sienkiewicza 34, liczą, że w końcu występ podopiecznych trenera Andrzeja Urbańskiego zakończy się dopisaniem 3  lub 2 punktów.
Niestety nie dane było to w meczu z Karpatami. Jak zgodnie stwierdzili znawcy skarżyskiej siatki, goście z Krosna, to dotychczas najlepszy zespół jaki mieliśmy okazję gościć przy ul. Sienkiewicza...

Niestety, zakończyła się kolejna - 11. kolejka - II ligi, gr. IV, piłki siatkowej mężczyzn i znów są niepomyślne wieści dla kibiców skarżyskiego STS-u. Wyjazd do Rzeszowa, na mecz z rezerwami Resovii, zakończył się porażką STS-u 3:1.

Z kim mamy wygrywać, jak nie z sąsiadem w tabeli...? Pytanie wydawać by się mogło retoryczne, a jak widać z odpowiedzią na nie, wcale nie jest łatwo.

W pierwszej rundzie podopieczni trenera Andrzeja Urbańskiego, we własnej hali, stoczyli wyrównany, zacięty pojedynek z rezerwami zespołu z PlusLigi (0:3). Ten ostatni mecz już taki nie był.